poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Susza w leszczynowym sadzie i dzielne orzechy

W moim orzechowym sadzie tak jak w wielu innych jest susza. Ziemia to wręcz popiół jak widać na poniższym zdjęciu. Mimo to orzechy są bardzo, ale to bardzo dzielne - niektóre z drzew zrzuciły już sporo liści, a kilka już ich nie ma wcale, ale owoce są w 100% wypełnione i wykształcone. W tym roku nie ma problemu z grzybami, mszycami ani z innymi chorobami - to zasługa suszy.
W każdym razie orzechy zrywamy już od ponad dwóch tygodni - jesteśmy w trakcie obrywania Wczesnego Wielkiego i  Krótkookrywowego. Póki co wszystko idzie świetnie - dużo zdrowych, wypełnionych owoców i bezproblemowi odbiorcy. Co prawda niektórzy  bardzo się martwili czy mamy komu je sprzedawać, ale ich obawy okazały się nieuzasadnione:)
W kolejnych dniach będę Wam przybliżać odmiany orzechów, które aktualnie zrywamy wraz z masą zdjęć i dokładnym opisem.
A jak u Was drzewa znoszą te afrykańskie upały i przerażającą suszę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz