Zbieraliśmy je przez trzy miesiące - zielone "w mundurkach" przez niemal cały sierpień, po normalne przez końcówkę sierpnia i wrzesień. W październiku, aż do teraz, zbieraliśmy niedobitki, których było bardzo dużo. Reasumując - to był świetny sezon, bo orzechów było dużo i były drogie.
W przyszłym roku postaramy się, żeby sadzonek było więcej.
Dziękujemy raz jeszcze za ogromne zainteresowanie.
Jeżeli interesują Państwa może agrest, jabłonie czy wiśnie, to zapraszamy tu:
http://allegro.pl/uzytkownik/martazXXI/rosliny-rosliny-owocowe-99730?order=m
Lubie orzechy, ale niestety nie każde mogę spozywać - alergia :(
OdpowiedzUsuńDo kalendarza: wpaść do Marty w sierpniu na orzechy laskowe :)
OdpowiedzUsuńAstonhedge